Witam.
Dzisiaj wróciłam już od babci, ale bez żadnej notki. Nie miałam tam za bardzo czasu ani chęci żeby cokolwiek pisać.
Jak weszłam do tej szpitalnej salki to normalnie nie poznałam mojej babci... Leży taka spokojna z rurkami i igłami... Okropny widok. .. Gdy weszłam do niej pierwszy raz to normalnie miałam ciemno przed oczami i prawie zemdlałam. Okropny widok, którego nie życzę nikomu.. Nawet największemu wrogowi..
Ech.. Także ten.. Pisałabym coś, ale nie miałam weny.. Piszę "Dwa Światy", bo jako-taka wena jest. Może się utrzyma? Może. Nie wiem.
Nie chce mi się rozpisywać.
Do poczytania.
Pisałam już kilka notek temu, że strasznie mi przykro, więc nie będę się powtarzać.
OdpowiedzUsuńNapiszę jedynie, że mam nadzieję, iż wena do Ciebie powróci i szybko wstawisz notkę, a z Twoją babcią będzie już tylko lepiej.
~Arigatou! :D
Usuń