Przepraszam.
Taak. Miałam dodać one-shot' a, ale jakoś.. Nie mam nastroju do niczego. Nie wiem co się ostatnio dzieje. Raz szczerzę się do wszystkiego, a piętnaście minut później mam ochotę płakać >_<
Nie rozumiem siebie. Jestem dziwna.
Tak, więc. Nie wiem kiedy dodam rozdział. Ostatnio strasznie męczy mnie brak weny, brak chęci i ogólnie... nic mi się nie chce. Jednak staram się. Codziennie mam przy sobie pendrive' a i staram się coś napisać. Nie wychodzi mi, ale staram się. Taaak. No cóż. Nic na razie na to nie poradzę.
Swoją drogą dziękuję za te ok. 4000 wejść. Doceniam to i dziękuję ♥ Nie sądziłam, że w ogóle ktokolwiek będzie to czytać czy coś, tak więc to duże zaskoczenie.
Hmm.. Nie przedłużam. Mam nadzieję, że zrozumiecie i zaakceptujecie mój obecny stan, i poczekacie jeszcze trochę.
"Aby przetrwać kryzys, najlepszy jest uśmiech, choćby i sztuczny.
Ludzie stosunkowo łatwo się na to nabierają,
wyczytałem to w jednej książce".
Swoją drogą.. bardzo dobry zespół. Nie znam go jeszcze za dobrze, ale podoba mi się ich muzyka.
To chyba tyle. Do poczytania!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz