sobota, 4 maja 2013

Wróciłam

Witam Was po dość długiej przerwie.

Dzisiaj właśnie wróciłam od babci i muszę przyznać, że odpoczęłam od tego wszystkiego. Nie miałam tam laptopa (nie zabrałam), więc nie siedziałam dniami i nocami na internecie. W końcu czuję, że wszystko jest okej. Nareszcie ułożyłam sobie pewnie sprawy.

Nie wróciłam do Was z żadnym rozdziałem opowiadań, które mam już zaczęte. Jednak mam już pierwszy rozdział: "Każdy ma prawo żyć jak chce" Bou x Kanon x Kyo. Nie wiem czy chcecie, abym zaczynała teraz nowe opowiadanie, czy nie.

Hmm.. Muszę przyznać, że ten wyjazd zapamiętam na bardzo długo. Pomimo tego, że nie zrobiłam tego, co chciałam, to jednak... było po prostu zajebiście. Codziennie siedziałam do nocy na dworze z przyjaciółką, byłam w Poznaniu, Zielonej Górze.. Nie mogę powiedzieć, że ten długi weekend nie spędziłam aktywnie :). Chyba najbardziej zapamiętałam "Mhrrrrrok". Albo to, jak idę sobie, idę i słyszę "emo". Huh. To, że ubieram się na czarno nie znaczy od razu, że jestem emo.

Mam w planach zrobić jeszcze jednego (kurwa, szaleję) o SasuNaru, ale nie tylko. Będzie tam przeważać właśnie SasuNaru, ale można będzie zobaczyć tam również SasoDei czy GaaKi. Tak sobie myślę, że nie będą tam tylko pary z "Naruto", bo jak najdzie mnie wena na coś innego to właśnie tam wstawię.

Tak troszkę z innej beczki: śmieszą mnie ludzie, którzy piszą mi na GG czy e-mail' a rzeczy typu: "Nie masz talentu do pisania", "Twoje opowiadania nie nadają się do niczego", "Piszesz chujowo".. Hmm.. Czy ja Wam każę to czytać? Nie, więc proszę się ogarnąć, bo irytujecie mnie takim czymś. Nie, to nie to, że ja nie przyjmuję krytyki. Cenię sobie wszystkich opinię. Kocham i krytykę, i pochwały, ale jeśli ja się zapytałam tamtych osób o to czy piszą i odpowiedziały mi, że nie, więc ... gdzie tu sens?! Rozumiem, że komuś nie podoba się to, co tworzę. Okej. Jeśli również piszesz to od razu podeślij mi swego bloga i wtedy podyskutujemy.

Mam nadzieję, że są tutaj osoby, które się stęskniły za moimi wypocinami i czekają na dalsze części moich opowiadać :) Cenię sobie to, że mam te trzynaście osób, które czytają. Wiem, że może być ich więcej, no ale cóż.. widzę tylko tyle.

Chcę Wam jeszcze ogłosić, że od 2014 roku planuję dać kolejne opowiadanie. <LINK> Tak, wiem, że planuję tego strasznie dużo, ale to już nie moja wina. Jak już dużo razy wspominałam - moja wena jest bardzo, bardzo kapryśna i nie chce mnie słuchać. Jednak nie mogę narzekać, bo cieszę się, że mogę cokolwiek pisać.

Wiem, że zanudziłam Was moim gadaniem, ale opowiedziałabym tyle rzeczy, że to szok. Tak bardzo się cieszę, że wszystko się już ułożyło i w końcu mam "spokój". Może to głupie, ale w końcu mam ochotę na cokolwiek. Wcześniej wszystko było problemem, a teraz jest dobrze.

Co z tego, że znowu mam mega problemy z kolanem. Phi. Ważne, że jest dobrze.

Huh. Mam w planach jechać na koncert Black Veil Brides w grudniu i pojadę tam choćby nie wiem co! Kasę mam, więc o to martwić się nie muszę. Kocham ich tak bardzo i nie obchodzi mnie nic innego. Muszę tam być!

Nie zanudzam Was więcej. Do poczytania!

4 komentarze:

  1. Ja się stęskniłam :D
    Serio piszą tak tobie na gg? O_O Nie, no ja wiem - opinia ważna, ale przydałyby się argumenty itd. Mi się osobiście podoba jak piszesz.
    Z tym "emo" miałam podobną sytuację... Przepraszam bardzo, ale ja się z czarnym kolorem i moimi glanami nie rozstanę <3
    Wow, rzeczywiście dużo tego. To ja poczekam na kolejne opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, piszą takie coś, dlatego jeśli nie ma jakichkolwiek argumentów to po prostu usuwam te wiadomości i ignoruję takie coś.

      wiesz... było z 25 stopni, a ja czarne krótkie spodenki, czarna bluzka i glany piętnastki. heh xd

      Usuń
    2. ech, ludzie są dziwni... może ja do ciebie napiszę haha :)
      oj tam. masz prawo chodzić ubrana jak chcesz. to mi przypomina, że trzeba kupić spodnie 3/4..

      Usuń
    3. heh... napisać, powiadasz? chyba zaraz Cię uprzedzę tylko GG włączę.. muahahhahahaha :3

      Usuń