Dzień dobry.
Dostałam przemiłą wiadomość: "Ty kurwo, zajebałaś szablona od Black Cherry!" Hm.. No cóż... Może zamiast od razu pisać takie słowa, najpierw wypadałaby to wyjaśnić. Tak więc... Ten szablon zrobiła dla mnie Black Cherry, dlatego jest podpisany. Nie, nie ukradłam jej tego. Jak macie wątpliwość to piszcie do niej, bo chyba ona wam to najlepiej wyjaśni.
Kami- sama. Nie wiedziałam, że istnieją jeszcze tacy ludzie, no, ale jak widać jeszcze są. Jeśli już piszecie do mnie takie rzeczy (albo w ogóle piszecie), to podpiszcie się. Wy znacie mój nick, ja do Was też chciałabym się jakoś zwracać.
Akurat zabieram się za one-shot' a, bo mi BC pomogła wybrać, który mam napisać... Może jeszcze dzisiaj skończę, może nie.. Ale idzie mi to strasznie opornie, więc ten tegas... Ale następny rozdział Kazu x Uru w piątek (albo wcześniej, bo wyjeżdżam i nie wiem czy będę miała w piątek laptop).
Tumtumtumtum :3
Myślę, że odpowiednia osoba wie, że to do niej <3 Ale się ckliwa zrobiłam -,-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz