sobota, 30 listopada 2013

Monster, Xavier x Adam & Luke x Usui. 02

*opowiadanie przenoszone z bloga Diru*



Dobiegł do małego parku. Usiadł pod drzewem i podciągnął nogi pod brodę. Ręce trzęsły mu się niemiłosiernie. Nie miał pojęcia, co się działo. Kiedy już miał się poddać, podeszła do niego młoda dziewczyna. Miała długie, kręcone rude włosy, zielone oczy i dość jasną karnację. Była wysoka i szczupła. Na sobie miała białą koszulę, obcisłe czerwone rurki i czarne trampki. Kucnęła obok niego i otarła jedną łzę z jego policzka. Chłopak zdziwił się, lekko się odsuwając.
- Aż taka straszna jestem, że się odsuwasz? - zachichotała dziewczyna i usiadła obok niego. - Czemu siedzisz tu sam?
- Tak po prostu. Potrzebowałem chwili spokoju. 
- Fajne miejsce sobie wybrałeś - spojrzała w jego stronę i uśmiechnęła się. - Jestem Isabel - powiedziała i podała mu rękę.
- Adam - również się przedstawił i uścisnął dłoń rudej. 
- No weź już nie rycz, tylko się uśmiechnij chłopie - powiedziała uchachana i klepnęła go z całej siły w ramię. Blondyn w końcu zebrał się na uśmiech. - Nie masz się czym przejmować. Życie ze zdolnością paranormalną nie jest złe - powiedziała, bawiąc się kosmykiem włosów. 
- Co? Jaką zdolnością? O czym ty mówisz? 
- Nie jesteś zwykłym człowiekiem, Adamie. Obserwowałam cię od dłuższego czasu. Masz niesamowitą moc.
- Jaką znowu moc?
- Poltergiest. 
- Co to takiego?
- Poltergiest to zdolność dokonywania zniszczeń w określonym miejscu lub wokół określonej osoby. I ty posiadasz taką zdolność. Niestety w twoim przypadku jest ona jeszcze niekontrolowana. A niekontrolowana jest bardzo niebezpieczna. My możemy ci pomóc.
- My? O co tym wszystkim chodzi?
- Nazywamy się „Barella”. Każde z naszej piątki ma inną zdolność.
- Piątki? To jest was więcej?
- Tak. Jeśli się zgodzisz, pomożemy ci. Ale musisz być pewien, że tego chcesz, bo będziesz musiał zostawić wszystko co masz. Rodzinę, przyjaciół… Masz jeden dzień na przemyślenie tego. Jutro się z tobą skontaktujemy. Cześć - powiedziała i tak po prostu zniknęła. Adam jeszcze chwilę siedział pod tym drzewem, ale po chwili wstał i poszedł do domu.
Całą resztę dnia i całą noc myślał nad tym wszystkim. W pierwszej chwili potraktował to jak żart, ale potem stwierdził, że jednak nie. Nawet nie spostrzegł, kiedy wzeszło słońce. Jego matki już nie było, ponieważ poszła do pracy.
Nagle usłyszał hałasy dochodzące z dołu. Blondyn wyszedł z pokoju i powoli schodził po chodach.
- Uważaj Kim, bo jeszcze coś stłuczesz.
- Dobra, dobra, nie denerwuj się braciszku - tym razem odezwał się kobiecy głos. Wszedł do salonu i zobaczył dwójkę ludzi. 
- K-kim wy jesteście? - zapytał przerażony.
- Ja jestem Usui, a to moja siostra Kim - odezwał się chłopak. Był dość drobny. Miał czarne włosy z czerwonymi pasemkami i głęboko niebieskie oczy z zielonymi obwódkami. A dziewczyna była szatynką również o niebieskich oczach, ale bardziej o szarym odcieniu. - Jesteśmy członkami „Barelli”. Jesteśmy tu po to, by dowiedzieć się, czy podjąłeś decyzję. 
- Ja… Chcę do was dołączyć.
- Jesteś pewien? - zapytała szatynka.
- Tak.
- W takim razie pakuj się i spadamy stąd - powiedział chłopak i usiadł sobie na parapecie. Adam poszedł do swojego pokoju i spakował trochę ciuchów oraz inne potrzebne rzeczy. Pożegnał się z tym miejscem i zszedł na dół. 
- Gotowy?

- Tak.

3 komentarze:

  1. Poltergiest to duch wydający odgłosy, poruszający przedmiotami, ale niewidoczny... E.E
    Ale spoko xD fajnie jest xD chociaż nie lubię fantasy zbytnio xD
    //Yuuko-san

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Poltergeist

      Poczytaj sobie c:

      Usuń
    2. http://pl.m.wikipedia.org/wiki/Zjawiska_paranormalne

      Usuń