Hej.
Pierwsza sprawa:
Ja nie wiem czy dodam w piątek rozdział. Dodałabym go dzisiaj (chociażby teraz zamiast pisać bez sensu), ale teraz mi się nie chce (a zresztą ledwo siedzę), jutro wracam późno, w środę również. W czwartek idę do lekarza, a w piątek przychodzi do mnie ciotka. Może dodam w sobotę jeśli będę się dobrze czuła.
A zresztą widzę, że jakoś nie bardzo lubicie te rozdziały, to opowiadanie. Nawet straciłam dwóch czytelników ;____; Nie podoba Wam się to już, że nie komentujecie? Kiedyś dochodziło nawet do 9 komentarzy pod postem, a teraz ledwo 2 :( Oczywiście dziękuję tym, którzy komentują.
Druga sprawa:
Tu macie link do rozdziału szóstego <link>
a tu do siódmego <link>
Piszę już kolejny rozdział do tego <link>
I mam zamiar stworzyć blog dla opowiadania "Dwa Światy" (kiedyś już miałam, ale usunęłam i nie mogę go odzyskać, więc jak zacznę pisać to stworzę go na nowo)
tutaj również tłumaczę piosenki z Mayu <link>
Trzecia sprawa:
Nie wiem co ja takiego zrobiłam niektórym osobom, że dostaję takie wiadomości, ale okej. Jeśli już ktoś pisze do mnie to niech się podpisze albo coś... Albo te ciągły pytania kiedy dokończę resztę moich opowiadań. Wiecie... Ja naprawdę bardzo się staram. Naprawdę. Ale jakoś wena się mnie nie trzyma. Jeśli już mam się zabrać za opowiadanie yay! mam wenę! to zawsze muszę coś zrobić i zapominam. Ja rozumiem, że Wam się podobają tamte opowiadania, a te nie, i chcecie żebym je kontynuowała, ale powtórzę: trochę cierpliwości. Ja też jestem człowiekiem. Choruję, jestem zajęta, nie chce mi się. To normalne. Ale kiedyś w końcu to skończę, prawda?
Czwarta sprawa:
Yuuko Mariko
Misaki. Twój ostatni komentarz dał mi do myślenia. Dlaczego niby miałabym Cię nie lubić? Zrobiłaś coś o czym ja nie wiem? Nie wiem dlaczego tak uważasz. Nigdzie nie powiedziałam, że Cię nie lubię. Chodzi Ci o tę sprawę z Black Cherry i opowiadaniem? Jeśli tak to przepraszam. Poniosło mnie chyba. Ona mówiła, żebym tego nie poruszała, ale nie mogłam. Nie wiem dlaczego się odezwałam w tej sprawie, w końcu ona mnie nie dotyczy. Ale chciałam byście to sobie wyjaśniły, bo ona pewnie zignorowałaby to. Nie mam powodów żeby Cię nie lubić i nie rozumiem dlaczego tak myślisz.
Coś jeszcze chciałam napisać... Zapomniałam. No nic, jak sobie przypomnę to napiszę.
Tam z boku macie ankietę, głosujcie, proszę C:
Do poczytania.
Mi się podoba więc pisz dalej . nie przejmuj się niczym rób co robisz :D Nao
OdpowiedzUsuńMhm, o to mi chodzi... Też straciłam zainteresowanych ;( a nic nie zrobiłam...
OdpowiedzUsuńW jaki sposób inspiracja koleżanka (i chorobą, bo to co czytacie w itami to moje 'fazy') może być zła i oskarżana.
Ale zresztą nieważne nie obchodzą mnie takie sprawy, nie jeżeli nic złego nie zrobiłam.
Pisz, pisz.
//Yuuko-san
Ahu, to smutne kiedy autor ma wątpliwości czy powinien pisać, bo ludzie nie czytają czy komentują, sama mam takie coś każdego dnia. Uważam że nawet jeśli masz wątpliwości to powinny szybko przeminąć, jestem pewna ze wszyscy chętnie to czytają, tylko lenie, i nie chce im się komentować. *0*
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje opowiadania, dlatego nie wybaczyła bym Ci jeśli przestałą byś pisać, * śmiech* życzę duuuużo weny ! :3
Nie bardzo wiem czym były te "dwa światy" ale i tak zagłosowałam na TAK. ;) Co do komentarzy to ja po prostu leniwa jestem i zazwyczaj poprostu nie wiem co ci napisać. Ile można pisać komentarzy o takim samym znaczeniu? "Super rozdział, oni są tacy slodcy weny!" ?? Ja zawsze czytam, kocham i doceniam, nawet jeśli o tym nie piszę. Pamiętaj o tym ;*
OdpowiedzUsuńMnie sie podobaja tyle ze jak nigdy nie wiem co napisac zeby nie bylo krotko wiesz
OdpowiedzUsuń